Coś mnie dziś wzięło na wspomnienia. Wyciągnęłam stos zdjęć, które już od dłuższego czasu czekają na posegregowanie i znalezienie dla nich miejsca. W końcu się udało.
To jest chyba największy problem z cyfrówkami. Zdjęcia na dysku.... Miliony zdjęć na dysku a w albumach pusto. kiedyś robiło się 24 albo 36 zdjęć i było dobrze :)
...z klasycznym widokiem na Wieżę Eiffla z Trocadero. Swoją drogą, wiedziałaś że u podnóża Trocadero, ten plac, co to się znajduje przy moście to Plac Warszawski? A tam gdzieś niedalo stoi znów pomnik albo ofiarowany przez Polaków albu ku pamięci Polakom właśnie, pisany po francusku i polsku, ale dobrze nie pamiętam co to i z jakiej okazjo :>
Kochana, ja Paryż wzdłuż i wszerz przechodzę z zamkniętymi oczyma, ale zapytaj mnie o wrażenia z patrzenia w oczy Mona Lizie, to usłyszysz - a skąd ja mam to wiedzieć, skoro w Luwrze bywam tylko wtedy, kiedy chcę posiedzieć w internecie (w podziemiach jest minicentrum handlowe, a w nim m.in. Apple Store :D).
Kochany... Ja myślę, że ona akurat ma takie oczy, że choćbyś je widział jeden jedyny raz w życiu to na zawsze byś zapamiętał i umiał odpowiedzieć na takie proste pytanie. Zdecydowanie za dużo siedzisz w internecie... :)
super!
OdpowiedzUsuńuwielbiam przebierać w zdjęciach!
gdyby istniał taki zawód, to byłby idealny dla mnie :)
Ooo... ja też mogłabym się zatrudnić. Otwieramy firmę? :)
Usuńteż myślę o kupieniu różnych rodzajów ram i muszę wywołać do nich zdjęcia bo wszystko na dysku
OdpowiedzUsuńTo jest chyba największy problem z cyfrówkami. Zdjęcia na dysku.... Miliony zdjęć na dysku a w albumach pusto. kiedyś robiło się 24 albo 36 zdjęć i było dobrze :)
Usuń...z klasycznym widokiem na Wieżę Eiffla z Trocadero. Swoją drogą, wiedziałaś że u podnóża Trocadero, ten plac, co to się znajduje przy moście to Plac Warszawski? A tam gdzieś niedalo stoi znów pomnik albo ofiarowany przez Polaków albu ku pamięci Polakom właśnie, pisany po francusku i polsku, ale dobrze nie pamiętam co to i z jakiej okazjo :>
OdpowiedzUsuńNie wiedziałam. Ale rozeznany w temacie to Ty też jakoś bardzo nie jesteś widzę... :)
UsuńKochana, ja Paryż wzdłuż i wszerz przechodzę z zamkniętymi oczyma, ale zapytaj mnie o wrażenia z patrzenia w oczy Mona Lizie, to usłyszysz - a skąd ja mam to wiedzieć, skoro w Luwrze bywam tylko wtedy, kiedy chcę posiedzieć w internecie (w podziemiach jest minicentrum handlowe, a w nim m.in. Apple Store :D).
UsuńKochany... Ja myślę, że ona akurat ma takie oczy, że choćbyś je widział jeden jedyny raz w życiu to na zawsze byś zapamiętał i umiał odpowiedzieć na takie proste pytanie.
UsuńZdecydowanie za dużo siedzisz w internecie... :)
Odezwała się ta, co udzieliła po całych 13 minutach odpowiedzi na mój komentarza... :-p
Usuńmiło tak uporządkować zdjęcia i cieszyć się nimi na co dzień
OdpowiedzUsuńBardzo miło :)
UsuńGratulacje, ja szukam utraconego czasu nadal.....
OdpowiedzUsuńJa też szukam wciąż... Tylko trochę udało mi się znaleźć.
Usuńsuper :))
OdpowiedzUsuń:)
Usuńo faktycznie Cię wzięło...my jeszcze nie wywołaliśmy zdjęc z wakacji z zeszłego roku...
OdpowiedzUsuńUwielbiam zdjęcia, robić, oglądać, segregować....:D
Wzięło, wzięło bo zdjęcia już leżały bardzo długo. Chcę też zrobić albumy z wyjazdów wspólnych, ale nie wiem czy to się uda w najbliższym czasie.
UsuńOstatnio zawiesiłam zdjęcia na stancji, żeby czuć się bardziej jak w domu, ale niezbyt pomogło :(
OdpowiedzUsuńHmm... nigdzie nie będzie jak w domu. Ale życie poza domem też nie jest złe. Przyzwyczaisz się :)
UsuńJa tez uwielbiam zdjęcia! Kocham wręcz - robić, oglądać, segregować, układać... Wspominać...
OdpowiedzUsuń