Be yourself no matter what they say...
o wspaniale! co to za prezent opowiedz Kochana :)
Opowiem jak zrealizuje, bo znając siebie, jutro się rozmyślę i nic nie zrobię jednak. Zresztą plany szału nie robią, nie ma się czym chwalić.
Oczywiście, że się należy :) Kocham latte!
:) Kto nie kocha?
Ja nie kocham :D
To jakaś dziwna jesteś ;)
Boże, jaka zajebista kawa na zdjęciu. Uwielbiam.Szalej szalej! A potem opowiadaj. Jak wrócę, chcę przeczytać!
Uwielbiam i ja :) A opowiadać będę później - nie udało mi się wszystkiego zrealizować jeszcze.
cafe latte! Mogłabym pić litrami, aż do nieuniknionego zawału.a prezent- obowiązkowo. Tylko pochwal się później. ;)) I zdjęcie, zdjęcie efektów!
Od razu tam zawału... :)
;) cudownie!!! :) napisz potem co to było!! Życzę Ci dużo przyjemności ;) P.S. W takim razie zapraszam na http://czteryscianytoniedom.blogspot.com/, a po lewej stronie u mnie jest banerek :)
:DTo może i ja się napiję takiej kawki...Pal licho kalorie!:D
Jakie tam kalorie... Mleko i kawa tu tylko przecież. Nie przesadzajmy :)
pochwal się prezentem!
Jak już kupię to się pochwalę. Promise :)
Należy Ci się i czekam na efekty! :))
Prezenty jednak dopiero w poniedziałek... :)
Należy Cię się, jak psu zupa! I pochwal się, co to było :))
Jak psu gnat ja znam :)
ja to lubię sobie robić prezenty przez cały rok a nie tylko w urodziny sesese :D
a ja kurde oszczędzam niby... Bezsensu... Zacznę robić sobie prezenty raz na jakiś czas :)
ja sobie robię raz na jakiś czas jakiś prezencik:)Mąż jest bardzo oszczędny i czasem jest przeciwny, ale czego oczy nie widzą tego sercu nie żal ;)
No no... nie ma to jak dobra kawka :)) Czad! A o prezencie koniecznie napisz :)
Napiszę jak zrobię. A to jutro chyba jeśli w ogóle jednak...
Fajna kawka:) Ciekawa jestem jaki to prezent :)
Ciekawość to pierwszy stopień do... :)
wiem, wiem....do piekła:) poczekam cierpliwie aż się pochwalisz co cobie kupiłaś :D
o wspaniale! co to za prezent opowiedz Kochana :)
OdpowiedzUsuńOpowiem jak zrealizuje, bo znając siebie, jutro się rozmyślę i nic nie zrobię jednak. Zresztą plany szału nie robią, nie ma się czym chwalić.
UsuńOczywiście, że się należy :)
OdpowiedzUsuńKocham latte!
:) Kto nie kocha?
UsuńJa nie kocham :D
UsuńTo jakaś dziwna jesteś ;)
UsuńBoże, jaka zajebista kawa na zdjęciu. Uwielbiam.
OdpowiedzUsuńSzalej szalej! A potem opowiadaj. Jak wrócę, chcę przeczytać!
Uwielbiam i ja :) A opowiadać będę później - nie udało mi się wszystkiego zrealizować jeszcze.
Usuńcafe latte! Mogłabym pić litrami, aż do nieuniknionego zawału.
OdpowiedzUsuńa prezent- obowiązkowo. Tylko pochwal się później. ;)) I zdjęcie, zdjęcie efektów!
Od razu tam zawału... :)
Usuń;) cudownie!!! :) napisz potem co to było!! Życzę Ci dużo przyjemności ;)
OdpowiedzUsuńP.S. W takim razie zapraszam na http://czteryscianytoniedom.blogspot.com/, a po lewej stronie u mnie jest banerek :)
:D
OdpowiedzUsuńTo może i ja się napiję takiej kawki...
Pal licho kalorie!
:D
Jakie tam kalorie... Mleko i kawa tu tylko przecież. Nie przesadzajmy :)
Usuńpochwal się prezentem!
OdpowiedzUsuńJak już kupię to się pochwalę. Promise :)
UsuńNależy Ci się i czekam na efekty! :))
OdpowiedzUsuńPrezenty jednak dopiero w poniedziałek... :)
UsuńNależy Cię się, jak psu zupa! I pochwal się, co to było :))
OdpowiedzUsuńJak psu gnat ja znam :)
Usuńja to lubię sobie robić prezenty przez cały rok a nie tylko w urodziny sesese :D
OdpowiedzUsuńa ja kurde oszczędzam niby... Bezsensu... Zacznę robić sobie prezenty raz na jakiś czas :)
Usuńja sobie robię raz na jakiś czas jakiś prezencik:)Mąż jest bardzo oszczędny i czasem jest przeciwny, ale czego oczy nie widzą tego sercu nie żal ;)
UsuńNo no... nie ma to jak dobra kawka :)) Czad! A o prezencie koniecznie napisz :)
OdpowiedzUsuńNapiszę jak zrobię. A to jutro chyba jeśli w ogóle jednak...
UsuńFajna kawka:) Ciekawa jestem jaki to prezent :)
OdpowiedzUsuńCiekawość to pierwszy stopień do... :)
Usuńwiem, wiem....do piekła:) poczekam cierpliwie aż się pochwalisz co cobie kupiłaś :D
Usuń