Książka, która mnie rozbiła na drobne kawałki, żeby potem złożyć do kupy i pomóc uwierzyć, że dzieją się na tym świecie rzeczy niesamowite, że człowiek potrafi znieść bardzo dużo, i że z każdej sytuacji jest jakieś wyjście.
Więcej przeczytacie
tutaj!
Polecam!!!
Absolutnie nigdy nie czytałam tej książki ani nawet o niej nie słyszałam... Ale zaciekawiłaś mnie i będę musiała to zrobić:)
OdpowiedzUsuńNo, coś do mojej czytelni... Dzięki za namiar!
OdpowiedzUsuńciekawie się zapowiada jak ylko będe miała okazję to przeczytam ;-)
OdpowiedzUsuńooo piękna recenzja :)
OdpowiedzUsuńTO bardzo interesująca recenzja :D
OdpowiedzUsuńKurcze, zaciekawiła mnie! Muszę koniecznie przeczytać! :*
OdpowiedzUsuńmuszę przeczytać:)
OdpowiedzUsuńPrzydałby mi się święty (s)pokój :)
OdpowiedzUsuńprzez twojego posta teraz ją chcę;D
OdpowiedzUsuńI kolejna książka do listy "Do przeczytania".....
OdpowiedzUsuńJakiś czas temu miałam na nią oko, ale jakoś mi umknęła. Tak szalenie trudno jest mi uwierzyć w cuda. Po swoich przejściach różnorakich. Uwierzyć w cuda. Szczególnie teraz.
OdpowiedzUsuńMoże gdzieś kiedyś dorwę.
OdpowiedzUsuńU mnie króluje fantastyka póki co :)
WOW! krótki opis ale już chcę ją przeczytać!
OdpowiedzUsuń