To hip-hop, dziewczyno. Pewnie nie Twoje bajka, dlatego takie perełki jak "Clockers", "In Too Deep" czy "Higher Learning" są Ci kompletnie obce. Muzycznie może z nazwy potrafisz wymienić Wu-Tang Clan i Cypress Hill, ale wątpię, byś wiedziała z czym się je Celly Cel, Delinquent Habits albo takie Lords of the Underground czy nawet Group Home, co? :)
No raczej, dziewczyno. Ale ja się wykosztowuję na płyty z muzyką, wybaczą mi więc, że krad... pożyczam skądś tam filmy/seriale, chociaż do tych aż tak namiętnie nie wracam, co do nut, wiadomo.
bo do tego nie trzeba więcej słów ;-)
OdpowiedzUsuń:) no raczej!
Usuńtak weekend, cieszę się, bo wtedy Tajemniczy jest w domu i mamy szanse zrobić coś razem :]
OdpowiedzUsuńMiłego weekendu w takim razie Wam życzę!
Usuńno nie sposób się nie uśmiechać:)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńSe chyba więc na tę okoliczność zapodam "Friday" z Ice Cubem, a co.
OdpowiedzUsuńSkąd Ty takie hity filmowe wyciągasz? :)
UsuńZ twardego dysku mojego komputra.
UsuńTo hip-hop, dziewczyno. Pewnie nie Twoje bajka, dlatego takie perełki jak "Clockers", "In Too Deep" czy "Higher Learning" są Ci kompletnie obce. Muzycznie może z nazwy potrafisz wymienić Wu-Tang Clan i Cypress Hill, ale wątpię, byś wiedziała z czym się je Celly Cel, Delinquent Habits albo takie Lords of the Underground czy nawet Group Home, co? :)
Hip hop... nie moje klimaty. Fucktycznie chłopaku!!! Ale z twardego dysku... tożto trochę nielegalne chyba ;)
UsuńNo raczej, dziewczyno. Ale ja się wykosztowuję na płyty z muzyką, wybaczą mi więc, że krad... pożyczam skądś tam filmy/seriale, chociaż do tych aż tak namiętnie nie wracam, co do nut, wiadomo.
UsuńOptymistycznie:)))
OdpowiedzUsuń:)
UsuńPełen pozytyw:)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńSmile, smile, smile :))))))
OdpowiedzUsuńSmileeee :)
UsuńPiątek, piąteczek, piątunio ;)
OdpowiedzUsuńPiątuniuniusiuś...:)
UsuńA co powiecie na niedzielę? :)
OdpowiedzUsuńP.S. Oj... ładnie opisałaś te Oskary :) takie są chyba nawet lepsze niż te rozdawane w lutym... :)
Pewnie, że lepsze. Na pewno bardziej wartościowe.
UsuńNie narzekam, było się z czego pośmiać, jak już się skończył stres! :)
OdpowiedzUsuń:) No i dobrze!
Usuń