ja ten sezon otworzyłam już jakiś czas temu. Dobry jest tez sok z owoców leśnych albo malinowy :] ale i tak, na porządne przemarznięcie najlepsza jest herbata z rumem :D i zapobiega chorobom-autentycznie, sama przeszłam ta kurację i na drugi dzień byłam zdrowa:D a miałam gorączkę. r Tak, myślę, z tego co piszesz, że R. jednak pomaga :] ja myślę, że nie ma co się skupiać na tym co robią inni faceci a czego nie i porównywać, tylko dążyć do tego, żeby nam z naszymi facetami było dobrze :]
-> AKTENA: Mmm, eliksir sosonowy. Brzmi interesująco. Próbowałam tylko raz takiego specyfiku. Ale słyszałam wiele dobrego na jego temat.
-> GRAFOMANKA: Nie wszyscy muszą być amatorami picia herbaty z miodem i cytryną, tudzież innymi dodatkami. Każdy pije to co lubi :)
-> CARRANTUOHILL: Zapraszam na herbatkę. Wstawiam wodę już. :)
-> DEAA: Herbata z rumem faktycznie działa niesamowicie. Dlatego właśnie z wakacji w Czechach przywiozłam sobie rum :) Na zimowe wieczory będzie jak znalazł. A z tymi facetami to masz rację. Nie ma się co oglądać czy wzorować na innych. Cieszmy się tym co mamy.
-> LUCCIOLA: Nie, nie. Nie z powodu bólu gardła. Z powodu ogólnie panującego porannego chłodu. Póki co przynajmniej. Miejmy nadzieję, że żadne choróbsko mnie narazie nie złapie.
Ja już w ty roku zaczęłam herbaciany sezon, teraz króluje u mnie herbata z eliksirem sosnowym :)
OdpowiedzUsuńTo tylko ja piję herbatę bez niczego, albo ew. tylko z cytryną i cukrem???
OdpowiedzUsuńgrafomanka
to ja tez poprosze
OdpowiedzUsuńja ten sezon otworzyłam już jakiś czas temu. Dobry jest tez sok z owoców leśnych albo malinowy :]
OdpowiedzUsuńale i tak, na porządne przemarznięcie najlepsza jest herbata z rumem :D i zapobiega chorobom-autentycznie, sama przeszłam ta kurację i na drugi dzień byłam zdrowa:D a miałam gorączkę.
r
Tak, myślę, z tego co piszesz, że R. jednak pomaga :] ja myślę, że nie ma co się skupiać na tym co robią inni faceci a czego nie i porównywać, tylko dążyć do tego, żeby nam z naszymi facetami było dobrze :]
ale nie z powodu bólu gardła?
OdpowiedzUsuńja chyba otworzę sezon na herbatkę z prądem :)
OdpowiedzUsuń-> AKTENA: Mmm, eliksir sosonowy. Brzmi interesująco. Próbowałam tylko raz takiego specyfiku. Ale słyszałam wiele dobrego na jego temat.
OdpowiedzUsuń-> GRAFOMANKA: Nie wszyscy muszą być amatorami picia herbaty z miodem i cytryną, tudzież innymi dodatkami. Każdy pije to co lubi :)
-> CARRANTUOHILL: Zapraszam na herbatkę. Wstawiam wodę już. :)
-> DEAA: Herbata z rumem faktycznie działa niesamowicie. Dlatego właśnie z wakacji w Czechach przywiozłam sobie rum :) Na zimowe wieczory będzie jak znalazł.
A z tymi facetami to masz rację. Nie ma się co oglądać czy wzorować na innych. Cieszmy się tym co mamy.
-> LUCCIOLA: Nie, nie. Nie z powodu bólu gardła. Z powodu ogólnie panującego porannego chłodu. Póki co przynajmniej. Miejmy nadzieję, że żadne choróbsko mnie narazie nie złapie.
-> ELFICA: Herbatka z prądem już niedługo :)