... cztery lata jesteśmy już razem. Po długim czasie zastanawiania się, przemyśleń i podchodów. W chwilach lepszych i gorszych. Od miesiąca jako małżeństwo.
Cztery lata to dużo.
A jednocześnie tak bardzo mało.
Masz rację - dużo i mało zarazem. Ja znałam męża bardzo krótko zanim postanowiliśmy być razem, ale wcześniej byłam w związku 7 lat i nic z tego nie wyszło. Życzę dalszych lat w poczuciu, że to właśnie tak miało być i jest najlepiej!
moja droga, jakość związku nie zależy od długości jego trwania. Znam mojego męża od 11 lat, parą jesteśmy od lat chyba 7 o ile dobrze pamiętam, małżeństwem od 4 lat i nadal nie możemy się dogadać... :)))) a mówiąc tak całkiem serio, najważniejsze jest chyba chcenie :))
Mnie się związek z tamtą posypał jak domino gdzieś po pięciu latach bycia razem, bez obrączek czy zaręczyn :-p I teraz nie wiem, czy w oprogrmowanie wdał się jakiś wirus, czy system sam zaktualizował mi dzwonek do poligamicznej melodii, ale w sumie podoba mi się :)
Też niemal równiutko po czterech latach bycia razem (i znana się w sumie też) wzięliśmy ślub :) Dobry to patent ;)
OdpowiedzUsuńAno dobry patent :) Przynajmniej na razie :)
UsuńDużo, ale życzę więcej :D
OdpowiedzUsuńMasz rację - dużo i mało zarazem. Ja znałam męża bardzo krótko zanim postanowiliśmy być razem, ale wcześniej byłam w związku 7 lat i nic z tego nie wyszło. Życzę dalszych lat w poczuciu, że to właśnie tak miało być i jest najlepiej!
OdpowiedzUsuńPrzed Wami jeszcze całe życie :D
OdpowiedzUsuńmoja droga, jakość związku nie zależy od długości jego trwania. Znam mojego męża od 11 lat, parą jesteśmy od lat chyba 7 o ile dobrze pamiętam, małżeństwem od 4 lat i nadal nie możemy się dogadać... :)))) a mówiąc tak całkiem serio, najważniejsze jest chyba chcenie :))
OdpowiedzUsuńważne by były to dobre lata
OdpowiedzUsuńTo kropla w morzu życia hahah:D ale zagrałam filozoficznie.:D
OdpowiedzUsuńa u nas już 10 lat masakra :)
OdpowiedzUsuńMnie się związek z tamtą posypał jak domino gdzieś po pięciu latach bycia razem, bez obrączek czy zaręczyn :-p I teraz nie wiem, czy w oprogrmowanie wdał się jakiś wirus, czy system sam zaktualizował mi dzwonek do poligamicznej melodii, ale w sumie podoba mi się :)
OdpowiedzUsuńOt, co kto lubi ;)
i jeszcze dużo dużo wielokrotności tej czwórki Wam życzę :)
OdpowiedzUsuńa przed wami jeszcze kilkadziesiąt wspólnych lat w szczęściu :))
OdpowiedzUsuńGratulacje i wielu, wielu kolejnych wspólnych lat :*
OdpowiedzUsuńBędzie tych lat o wiele więcej, a przynajmniej tego Wam życzę;)
OdpowiedzUsuńniech Wam się ta "czwórka" mnoży. zawsze szczęśliwie :)
OdpowiedzUsuń