Weekend w górach bardzo dobrze nam zrobił. Góry są jednak dla mnie chyba najlepszą odskocznią. To zupełnie inny świat. Tam nic się nie liczy. Jest tylko tu i teraz. Uwielbiam to uczucie. Niczym nie muszę się martwić, a dookoła mam najprawdziwsze cuda.
Pojechaliśmy do Świeradowa Zdroju. Wdrapaliśmy się na Stóg Izerski, bo tam w schronisku zarezerwowaliśmy sobie miejsca noclegowe. Zostawiliśmy bagaże i ruszyliśmy na szlak. Oczywiście z przygodami, bo jakżeby inaczej. Wpakowaliśmy się na torfowiska. Brodziliśmy czasem nawet po kostki w wodzie, jako że torf jest dosyć grząskim podłożem :) Na szczęście pogoda nam dopisała i buty szybko wyschły. Potem już tylko spacer bitą drogą i podziwianie pięknych widoków. Ludzi na szlaku mijaliśmy mnóstwo. Co było trochę męczące. Zdziwiliśmy się bardzo jak nagle, tuż po zamknięciu restauracji w schronisku i gondoli, którą można wjechać na szczyt, zrobiło się pusto i cicho. Ta cisza była niesamowita. Aż dzwoniło w uszach. Siedzieliśmy sobie przed schroniskiem, z kubkiem gorącej herbaty w ręce i napawaliśmy się nią. Coś pięknego.
Wróciliśmy po dwóch dniach do domu. A tu zimno, szaro i mokro. Czyżby to już jesień szła?
Ostatnio faktycznie pogoda trochę się popsuła. U nas dziś rano było 14 stopni wrrr
OdpowiedzUsuńUuu to aż za zimno trochę :)
Usuńojj tak góry to potega
OdpowiedzUsuńPotęga i to niesamowita!
UsuńUwielbiam wypady w góry. Doczekać się kolejnego nie mogę. To też mój świat:)
OdpowiedzUsuńNo proszę, dwie Panie B., mają co raz więcej wspólnego :)
Usuń:)) (odpisałam)
UsuńBardzo dziękuję :)
UsuńMam prośbę, usuń z linków mojego bloga i nie komentuj więcej u mnie.
OdpowiedzUsuńMogę wiedzieć dlaczego?
UsuńHm...dobrze, ze robicie swobie takie wolne, po remoncie, nowej pracy its. to dobry czas na odpoczynek... a ta cisza doskonale wiem, co masz na myśli :)
OdpowiedzUsuńCieszę się, że tak dobrze moinął Wam weekend :)
JA też się bardzo cieszę :) Bardzo nam to było potrzebne.
UsuńUwielbiam Świeradów Zdrój. Byłam tam wielokrotnie i choć znajomi namawiają na bardziej komercyjne miejscowości w górach, to ja jednak mam ogromny sentyment do Świeradowa :) Tak więc nie dziwię się, że i Wam się tam podobało.
OdpowiedzUsuńSam Świeradów mnie jakoś nie porwał. Typowa miejscowość kurortowa z pięknie wyglądającymi i pachnącymi ludźmi. Pokochałam za to wyższą część tego terenu :)
Usuńzdecydowanie idzie jesień
OdpowiedzUsuńTo nie za dobrze chyba. Ja nie jestem jeszcze na to gotowa... :)
Usuń