No i w zasadzie tylko tyle mam do powiedzenia.
Zmiany jak najbardziej oczekiwane i pozytywne.
Zmiany wewnętrzne, zewnętrzne i wszelakie w ogóle.
Nie ma przecież tego złego, co by na dobre nie wyszło.
Nie ma tego złego, co by na dobre nie wyszło szydło z worka i pomaszerowało dalej.
Ot, tak mi się przypomniało bez ładu i składu. Ale to z powodu braku kawy w domu. Nie mam jak wyskoczyć do osiedlaka, bo latorośl jeszcze śpi. Więc piszę bez sensu :D
dobre zmiany nie są złe :)
OdpowiedzUsuńtrzymam kciuki!
:)
UsuńUwielbiam zmiany, bo zawsze wnoszą coś ciekawego do zycia ;)
OdpowiedzUsuńPrawda :)
UsuńNie ma tego złego, co by na dobre nie wyszło szydło z worka i pomaszerowało dalej.
OdpowiedzUsuńOt, tak mi się przypomniało bez ładu i składu. Ale to z powodu braku kawy w domu. Nie mam jak wyskoczyć do osiedlaka, bo latorośl jeszcze śpi. Więc piszę bez sensu :D
Oj... brak kawy w domu to tragedia :) Wpadaj do mnie. Ja mam :)
Usuńżycie to ciągła zmiana:)
OdpowiedzUsuńCo prawda to prawda:]
OdpowiedzUsuńA Ty z tą nie-wirtualną kawa to tak na serio?;>
No a czemu nie? :)
Usuńi tak trzymaj!
OdpowiedzUsuńPowodzenia!
OdpowiedzUsuńMnie tam zawsze strach oblatuje przed zmianami ale jak się zrobi pierwszy krok to potem z górki ;)
OdpowiedzUsuńno własnie, zmiany czasem sa dobre więc mam nadzieję że u Ciebie po tych zmianach będzie tylko pozytywnie :) Buźi
OdpowiedzUsuń