Be yourself no matter what they say...
Oh, jak miło Devinette... Ale Redds (Cranberry's too) jest za drogi jak dla mnie... Więc my dziś z M. kupiliśmy karton promocyjny z flagą... ;.
No do najtańszych nie należy - racja. Dlatego tylko od czasu do czasu sobie na niego pozwalamy :) A właściwie tylko ja. R. twierdzi, że to piwo dla bab. No i bardzo dobrze.
o tak!!
POPIERAM!!!!!!!!!!!!!!!Innego już nie piję, a że swoje kosztuje, to w ogóle rzadko piję ostatnio ;) Ale czarny redds jak najbardziej na TAK.
Redd'sa uwielbiam od wielu lat a tego jeszcze nie próbowałam :) trzeba na weekend nakupić cmok cmok
O nie. Reddsy są takie słodkie. A żurawinowy jakoś w ogóle mi nie przypadł... Wbrew opiniom wszystkich innych dookoła.
Oh, jak miło Devinette... Ale Redds (Cranberry's too) jest za drogi jak dla mnie... Więc my dziś z M. kupiliśmy karton promocyjny z flagą... ;.
OdpowiedzUsuńNo do najtańszych nie należy - racja. Dlatego tylko od czasu do czasu sobie na niego pozwalamy :) A właściwie tylko ja. R. twierdzi, że to piwo dla bab. No i bardzo dobrze.
OdpowiedzUsuńo tak!!
OdpowiedzUsuńPOPIERAM!!!!!!!!!!!!!!!
OdpowiedzUsuńInnego już nie piję, a że swoje kosztuje, to w ogóle rzadko piję ostatnio ;) Ale czarny redds jak najbardziej na TAK.
Redd'sa uwielbiam od wielu lat a tego jeszcze nie próbowałam :) trzeba na weekend nakupić cmok cmok
OdpowiedzUsuńO nie. Reddsy są takie słodkie. A żurawinowy jakoś w ogóle mi nie przypadł... Wbrew opiniom wszystkich innych dookoła.
OdpowiedzUsuń