wtorek, 1 października 2013

338. Herbata z cytryną.

Przychodzę do domu wieczorem. Myję ręce, wstawiam wodę, parzę herbatę i jestem zadowolona, że dzień choć piękny, jesienny, się skończył :)


10 komentarzy:

  1. ostatnio każdego dnia po moim powrocie do domu pierwszą czynnością jest zaparzenie malinowej herbaty i dodanie do niej łyżeczki miodu ... tak, tak witam jesienne wieczory w domu ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja mam problem z odczuwaniem radości ostatnio. Zła sytuacja w pracy chyba zaczyna mnie przytłaczać...;/
    W każdym razie fajnie, że dzisiaj była prawdziwa polska jesień :)

    OdpowiedzUsuń
  3. u mnie taka herbatka króluje z cytrynką i miodem ;-)

    OdpowiedzUsuń
  4. ulubiony jesienny napój (zaraz po gorącej czekoladzie ^^)

    OdpowiedzUsuń
  5. jesienne wieczory z herbatą i książką :)))

    OdpowiedzUsuń
  6. ja też się cieszę, choć wkurw mi jeszcze nie minął razem z dniem :)

    OdpowiedzUsuń
  7. kocham, uwielbiam, miłuję... herbatę z cytryną!

    OdpowiedzUsuń
  8. Herbate z cytryna uwielbiam ale przestalam ja pic - po polaczeniu tych dwoch skladnikow ze soba wytraca sie glin i ma to znaczacy wplyw na zachorowanie na chorobe Alzcheimera w pozniejszym wieku ... :(

    OdpowiedzUsuń
  9. śliczny kubek :)
    czuję to samo co ty od poniedziałku do piątku :)

    OdpowiedzUsuń