Czas przecieka mi przez palce, bo mam za mało zajęć. Jakkolwiek dziwnie to brzmi i się wydaje. Szukam dodatkowego zajęcia, a w zasadzie czekam na decyzję, czy coś się wydarzy, ale już trzeci tydzień mija i nic. Dlaczego ludzie tak się nie szanują. Jak dają słowo, to go nie dotrzymują, obiecują odpowiedź i się nie odzywają, mówią jedno, robią drugie, a jeszcze trzecie myślą. Ja nie rozumiem. Pozostaje tylko nadzieja, że kiedyś będzie inaczej.
znam to uczycie kiedy jest za mało zajęć! kiedy studiowałam jednocześnie dziennie i zaocznie byłam doskonale zorganizowana, miałam na wszystko czas. Teraz studia się skończyły a ja nie mogę z niczym zdążyć :( pozdrawiam w ten deszczowy piątek!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Usuńdomyślam się, że chodzi o pracę?
OdpowiedzUsuńW dużej mierze, ale nie tylko.
Usuńludzie lubią rzucać słowa na wiatr niestety
OdpowiedzUsuńNiestety!
UsuńRozumiem Cię, sama czekam... :/
OdpowiedzUsuńCzekanie bywa dobijająca. Trzeba się posiłkować nadzieją, ale z nią też ciężko, jak jest ciężko. Ale będzie dobrze, nie przejmuj się ; )
OdpowiedzUsuńmoże zapominają, bo są roztargnieni? Zalatani? Chcę wierzyć że tak właśnie jest...
OdpowiedzUsuńNie wszyscy sa empatyczni, w tym główny problem...
OdpowiedzUsuńcierpliwości w czekaniu
OdpowiedzUsuńprzechodzę przez to samo!
Och... tak jest, im mniej ma się do zrobienia, tym bardziej się to rozwleka...
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że się doczekasz... bo wyobrażam sobie ten codzienny zawód...
A jeśli chodzi o leniuchowanie, o którym u mnie piszesz, to wychodzę z założenia, że każdy czasem tego potrzebuje... :)
Temat - mam za mało zajęć i przez to robię jeszcze mniej znam BARDZO DOBRZE...
OdpowiedzUsuńA kiedy pokażesz nam mieszkanie?;>
OdpowiedzUsuńCoz , ludzie sa tylko ludzmi ... Badz dzielna w tym trudnym swiecie i nie daj sie :)
OdpowiedzUsuń