Myślałam, że najgorsze przygotowania ślubne mam już za sobą. A tu się okazuje, że diabeł tkwi w szczegółach. (niestety, nie ominie ten temat mojego bloga, wiem, że może nie wszyscy mają ochotę czytać mojego marudzenia i dylematów na ten temat, ale muszę się wygadać. Można nie czytać :)).
Utknęłam przy wyborze bukietu ślubnego. Pomyślałam sobie - pestka, wybieram co mi się podoba i z głowy. A tu się okazuje, że musi do sukienki pasować, do zaproszeń mogłoby trochę i jeszcze dobrać do tego dekorację sali. Ech. No to tak.
Sukienkę mam taką:
Bukiet chciałam najpierw ze słoneczników. Np takie:
Ale mama z siostrą stwierdziły, że jednak nie bardzo, więc zaczęłam zastanawiać się nad wrzosami. Ale to ponoć przynosi pecha i nie można (bez komentarza).
Teraz więc myślę nad czosnkiem:
Podobają mi się te ostatnie :) Ale oczywiście zdecydować się nie mogę. No i bądź tu mądry. A Wy co myślicie? Będę wdzięczna za pomoc.
Potem kiedyś jeszcze biżuteria ;)
Ja bardzo lubię słoneczniki i pierwszy bardzo mi się podoba. Ale jeśli nie słoneczniki, to ten pierwszy z czosnku, w sumie do tej sukni chyba lepszy taki długi. Śliczna suknia! :)
OdpowiedzUsuńKochana, przede wszystkim nie zamawiaj nic co nazywa się bukietem ślubnym bo przepłacisz zupełnie bez sensu! Ja bym może poszła w wiązankę tulipanów... widziałam też piękne połączenie lawendy z rozmarynem... :)
OdpowiedzUsuńPoza tym... jakie to ma znaczenie?? I po co robić sobie problem z pasującymi zaproszeniami????? Ułatw sobie życie :) To nie są wybory na pół życia...
masz delikatną sukienkę, więc nie możesz mieć za ciężkiego bukietu
OdpowiedzUsuńmi się najbardziej podobają takie ala przypadkowe ułożenie i polne kwiaty, bałagan w bukiecie to jest to ;-)
Sukienkę masz piękną. Wygląda tak, że mi się wydaje, że najlepiej byłoby dobrac do niej coś klasycznego. JEdnak jesli kwiaty mają pasowac i do zaproszeń i do wystroju sali, warto, byś napisała o nich coś więcej, bo na razie wiemy tylko o sukience. Ja polecałabym jpońską różę - to kwiat delikatny, piękny i długo utrzymuje się w wodzie. Na śluby idealny :]
OdpowiedzUsuńhttp://t2.gstatic.com/images?q=tbn:ANd9GcSoD7xUYGoDg4Z2RiN0Op5dKh2tKRv0b45yDAE6jqY5fvaAcY-GmXyWu_oI
http://fotoflorystyka.pl/photos/3272/standard/cymbidium_roza.JPG?1334925675
http://t3.gstatic.com/images?q=tbn:ANd9GcSedPOLdUuwPUORhCNzx6wjmoaDd4-WnSAeF8DXXH-u5KnohSjuRrfx-TW_
http://174.120.179.34/~brocadef/wp-content/uploads/2009/10/gardenroseandhydrangeafullview-393x590.jpg
http://weselinka.blox.pl/resource/rozeipiorakulekwiatowe.jpg
i to jest blog florystki, może znajdziesz tam jakies inspiracje :]
http://bukiet.biz.pl/images/astromeria.jpg
http://forum.we-dwoje.pl/files/thumbs/t_bukiet_fiol4_149.jpeg
http://www.pl.all.biz/img/pl/catalog/81586.jpeg
http://www.polyvore.com/cgi/img-set/BQcDAAAAAwoDanBnAAAABC5vdXQKFjlySGZpN1h5M1JHTmFPb1RvLTVIUFEAAAACaWQKAWUAAAAEc2l6ZQ.jpg
Oczywiście kolory można zawsze zmienić, bo te kwiaty występują w bardzo wielu kolorach i naprawdę są bardzo wdzięczne :]
Dobieranie sukienek do zaproszeń sobie odpuszczam :) To trochę ironia była. Dobieramy do sukienki :)
Usuńpomyliłam się, to jest chińska różą, a nie japońśka :]
OdpowiedzUsuńZ własnym ślubem mam tyle do czynienia, że po jakimś miesiącu narzeczeństwa zerwałam zaręczyny, he he. Nie wiem więc, czy jestem odpowiednią osobą, by doradzać.
OdpowiedzUsuńPrzyznam jednak, że lubię u panien młodych bukiety bez białych kwiatów. Wystarczy, że suknia jest tego koloru (a nawet przy sukniach w kolorze kości słoniowej czy ecru wolę kolorowe bukiety).
Osobiście nie przepadam też za wiszącymi bukietami. Zawsze kojarzą mi się z sukniami-bezami i wielkim przepychem.
Ktoś tu wspomniał o polnych kwiatach albo luźno ułożonych tulipanach. Też mi to przyszło na myśl. Wyglądałoby zarówno naturalnie, jak i... pięknie :-)
Mnie się najbardziej podoba ten pierwszy ze słoneczników .
OdpowiedzUsuńA co myślisz o takim?
http://semiri.pinger.pl/m/6212296
albo o takim?
http://www.exprimere.pl/index.php?page=bukiety-slubne
Przepiękną masz suknie, to na początek :) a bukiet? mnie również ten się podoba, co tobie. Mam nadzieję, że coś jednak sobie wybierzesz. :*
OdpowiedzUsuńPiękna sukienka, ta kokarda jest przeurocza... mam słabość do kokardek ;)
OdpowiedzUsuńSzczerze mówiąc te bukiety do mnie nie przemawiają, ten ze słoneczników - pierwszy z dodatkiem malutkich, różowymi kwiatuszków bardzo mi się podoba... :) Ale moim faworytem są storczyki w połączeniu z różyczkami (http://i50.tinypic.com/35bzi4h.jpg) :)
W jakim kolorze planujecie ubierać salę?
Pozdrawiam :)
przemawia do mnie szczególnie środkowy bukiet :D
UsuńMój faworyt numer jeden! :)
UsuńDziękuję Wam wszystkim za podpowiedzi i rady. Oczywiście nie wiem jaki bukiet wybrać - nie byłabym sobą gdybym się zdecydowała od razu. W piątek jadę do kwiaciarni rozmawiać z Panią, która ten bukiet będzie robić. Może ona coś doradzi.
OdpowiedzUsuń:)