środa, 19 października 2011

120.

Brak organizacji... Ale nie będę o tym pisać, bo marudzenie w moim wykonaniu już jest nudne. Dużo zajęć mam, ale kto nie ma. Mało czasu mam, ale kto ma więcej. Zmęczona jestem często, ale kto nie jest. Więc nie narzekam.
(... to o czym tu pisać?) :)

Kawowo-blogowy poranek :) Cudownie. Zajęcia mam dopiero na 11.30 więc mogę się jeszcze poobijać trochę w łóżku. Lubię to bardzo - jak już wiele razy mówiłam zresztą.
Właśnie... szukam ładnych filiżanek. R. oczywiście wybija mi to z głowy. Bo po co mi to, przecież nie są potrzebne, szkoda pieniędzy itd.,itp. A mi się marzą. Tylko właśnie nie wiem jakie...
Odpada Ikea, bo nie chce mi się jechać, poza tym są oklepane i wszyscy już takie mają. Ale w innych sklepach jeszcze na nic ładnego nie trafiłam. Szukam więc...
Aaa... a mówiłam już, że zaczęłam sezon druciany? :) Robię sobie komin na drutach. Do płaszcza jesiennego miał być, ale pogoda robi się na płaszcz zimowy więc będzie do zimowego :)
I może wystarczy blubrania...

Miłego dnia :)

6 komentarzy:

  1. ojej, jak ja uwielbiam siedzieć w łóżku do 12:00 i to, nie to, ze spać, tylko być w nim z poczuciem, ze nic nie muszę, posiedzieć w necie, trochę poczytać książek albo gazet...z takim spokojem ducha, ze ten czas jest tylko dla mnie choćby się waliło i paliło. uwielbiam to, choć takich chwil mam niezmiernie mało.
    filiżanki nie dziwie się, ze się Tobie marzą, mnie się marzą fajne kubki-z kotami, nawet widziałam projekty, które mnie zainteresowały ale chciałabym całą serię a nie mieli dostępnej:P poza tym trochę z kasą krucho, a póki co, na brak kubków nie cierpimy, co nie zmienia faktu, ze i tak by je chciała mieć :P
    a jak bark R.?
    pozdrawiam, miłego dnia :D

    OdpowiedzUsuń
  2. Komin to szalik?

    grafomanka

    OdpowiedzUsuń
  3. ja mam fizia na punkcie filiżanek i kieliszków. I o ile z kieliszków wszelakich korzystam intensywnie, o tyle filiżanki do niczego mi się nie przydają bo każdy chce pić w kubku :(

    OdpowiedzUsuń
  4. Ja osobiście spać długo nie lubię, bo boli mnie wtedy przez cały dzień głowa i o dziwo jestem jeszcze bardziej zmęczona niż gdybym wstała o 9:00, ale poleniuchować owszem:)) Poczytać blogi przy kawce i śniadanku, sprawdzić co na facebooku (totalne uzależnienie!) i ogólnie w świecie.. I tak przemieszczać się z kąta w kąt w piżamce - nie no KOCHAM wręcz!:)

    OdpowiedzUsuń
  5. niby ikea oklepana, ale jakie ja tam śliczne firanki ostatnio widziałam, miodzio

    OdpowiedzUsuń
  6. To może spróbuj w jakimś antykwariacie, może będą filiżanki,w których królowie pijali ;)

    OdpowiedzUsuń