poniedziałek, 22 kwietnia 2013

300. Porządki.

Zrobiłam wczoraj porządki w szafie.
Oddałam dwa worki ciuchów.
I co?
Albo muszę zakupić nową garderobę wiosenno - letnią, albo zrzucić ze 3 kilo. Najlepiej w szybkim tempie.

11 komentarzy:

  1. Jak ja bardzo chciałabym mieć czas na porządki. Na takie wielkie sprzątanie. A tu zawsze coś... ://

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Schudniesz jak tylko się zacznie remont... stresik robi swoje:)

      Usuń
  2. Dokładnie- stresik remontowy zrobi swoje- przechodziłam to dwa razy i zawsze działa (niebawem przejdę kolejny raz i liczę na podobny efekt!).

    OdpowiedzUsuń
  3. Ha! - mam to samo. A po ostatnich porządkach mam w szafie tyle miejsca, że aż się prosi o zakupy.

    OdpowiedzUsuń
  4. skad ja to znam? ale obawiam się, że ekspresowa dieta to jedyne wyjście dla mnie. :/ a stres zajadam, więc nie ma na mnie zbawiennego wpływu ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. taki porządek w ciuchach chodzi za mną od roku, ciągle coś mi wypada, przeszkadza... może w te wakacje!

    OdpowiedzUsuń
  6. Chyba wszystkie baby tak mają.
    Ja też, zresztą ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. dokładnie wiem, co czujesz
    ktoś mi ubrania zwęża natrętnie!

    OdpowiedzUsuń
  8. 3 kg to pestka, ja muszę zrzucić z 15 kg :(

    OdpowiedzUsuń
  9. extra jest ten wieszak na buty!
    Nie martw się, zimą wszyscy nieco tyjemy ;)

    OdpowiedzUsuń
  10. No to do biegu, gotowa, start!
    Albo jakoś tak :)
    Ile ja bym dała za taką garderobę! :)))

    OdpowiedzUsuń