wtorek, 14 sierpnia 2012

202. Łóżkowy poranek.

Mój ulubiony. Choć nie pamiętam kiedy ostatnio tak sobie siedziałam w łóżku z kawką i komputerem w ciepłym jeszcze łóżku. Dawno temu to było. Oj dawno. A i dzisiaj nie mogę sobie pozwolić na długie wylegiwanie się. Gorący okres mamy oboje z R. Przygotowania ślubno - weselne, remont, nowa praca, a jeszcze wesele znajomych, egzaminy itd. Dużo tego, dużo. Ale jakoś dajemy radę.
Rodzeństwo i przyjaciółka wyjechali w niedzielę do domu. Spokój w domu niesamowity :) Chociaż szczerze mówiąc trochę było mi smutno jak wyjeżdżali. Przyzwyczajam się szybko. R. spędził dzień w łóżku lecząc kaca po wieczorze kawalerskim kolegi, a ja wybrałam się do Ikei po zakupy. To chyba był najgłupszy pomysł jaki mogłam wymyślić. Ludzi pełno, bo nowy tramwaj jeździ. Szok. Nie kupiłam połowy rzeczy, które kupić chciałam, ale to może nawet lepiej :)
Wczoraj natomiast zrobiłam sobie wycieczkę do domu, żeby z mamą na zakupy się wybrać. Nikt tak dobrze mi nie doradzi w sprawie ciuchów jak ona. Więc jak już na zakupy muszę iść to z nią, albo sama. Kupiłam piękną modrakową sukienkę na wesele. Do tego różowy szal, fioletowe buty i będzie dobrze chyba. Na to wesele mi się w ogóle nie chce jechać, ale nic nie zrobię. Mus to mus. Może będzie ok.
A dziś wybieramy się z R. do jego ciotki na 50-lecie ślubu. Impreza z tańcami i wódką, więc boję się trochę jak to się może skończyć. Wcześniej jeszcze zakupy jakieś więc niestety czas się zbierać.
Miłego tygodnia :)

10 komentarzy:

  1. Co do zakupów z mamą, mi się kiedyś wydawało,że właśnie ona doradza mi najlepiej... ależ się myliłam :)
    Mam nadzieję, że u Ciebie tak sytuacja nie wygląda.

    Na zakupy to najlepiej sama - moje krytyczne oko jest najlepsze! ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No to mnie zmartwiłaś. Mam nadzieję, że jednak dobrze wychodzę na zakupach z mamą :)

      Usuń
  2. czasami jak się nie chce gdzieś iść to dużo lepiej człowiek sie bawi

    OdpowiedzUsuń
  3. Na szczęście nie mam zbyt dużo zaproszeń na śluby, bo też nie chciałoby mi się chadzać :)
    Miłego tygodnia i dla Ciebie!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Śluby czasem są fajne :) Mój będzie na pewno!!! :)

      Usuń
  4. Modrakową?
    Chyba dziś mało kumata jestem.
    Hmm... W sumie nie dziwota. Żabą nie jestem, to i nie kumam.

    OdpowiedzUsuń
  5. wiem że to głupie ale jakoś tak jest że jak się nie chce to potem jest zazwyczaj super zabawa

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No i coś w tym jest, bo zabawa była niesamowita :)

      Usuń