środa, 10 października 2012

224. Dark restaurant.

Idziemy zaraz z Panem B. na kolację do Dark Restaurant.
Jedzenie w całkowitych ciemnościach... intrygujące.
Możecie o tym poczytać TUTAJ!
Ja swoje wrażenia opowiem jutro :)
Oby mi nie dali do jedzenia jakiegoś paskudztwa.

11 komentarzy:

  1. ooo, podobno bardzo wyostrza zmysły!
    czekam na Twoją relację:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja też czekam! To musi być super doświadczenie :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Się zbierałam, ale nie dotarłam. Czekam na szczegółową relację!

    OdpowiedzUsuń
  4. Wow, to musi być ciekawe doświadczenie. Też czekam cierpliwie na wpis :)

    Pozdrawiam! :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Weź! Parsknąłem śmiechem, bo sobie przypomniałem coś podobnego i nie wiem teraz gdzie - czy w Galileo, czy na MTv? W każdym razie towarzystwo tak sobie siedziało przy stol, ciemno zewsząd, kamery, podczerwienie i zabawa w wywoływanie duchów. Się towarzystwo zmówiło, jedna babka była bogu ducha winna i coś poczuła, albo zobaczyła, w każdym razie tak spierdalała, że przez moment się człowiek zastanowił: cholera, a co gdyby naprawdę zeszła na zawał?

    A Ty? Smakowało? Co (nie)dobrego jadłaś? :)

    OdpowiedzUsuń
  6. dziwne to musi być...napisz jak było

    OdpowiedzUsuń
  7. Oooo koniecznie chcę relację :D

    OdpowiedzUsuń
  8. brawo za odwagę. Ja bym chyba nie mogła..:)))

    OdpowiedzUsuń
  9. Hmm, musiało być naprawdę ciekawie :) Opisz, napisz! :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Czekam na relację, oglądałam o tym program! ;D

    OdpowiedzUsuń