poniedziałek, 21 maja 2012

180. Będę pedałować :)

Od jutra wyjeżdżam na poznańskie drogi rowerem. Autobusy i tramwaje stojące w korkach żegnam ozięble i przesiadam się na mój jednoślad wygrzebany z piwnicy.
Czaiłam się co prawda na zakup nowego roweru - holenderki takiej starej co to teraz modne bardzo jest, ale ponieważ wycieczka na zakupy skończyła się mandatem postanowiłam póki co zrezygnować. Praktykuję nadal, organizuję ślub i wesele nadal, przygotowuję się na pójście do szpitala nadal. Jak widać, wszystko bez większych zmian.

10 komentarzy:

  1. Odpowiedzi
    1. Idę do szpitala na operację żylaków. Jedną już przeszłam. Teraz czeka mnie druga. 4 czerwca idę do szpitala.

      Usuń
  2. Nie ma chyba nic piękniejszego niż chwile spędzone w rowerowym siodełku :) Ja uwielbiam!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pod warunkiem, że siodełko jest wygodne. Bo moje jak się dziś okazało jakoś tak średnio.

      Usuń
  3. ...mandatem???

    A w Poznaniu ta operacja? I do kogo chodziłaś, do chirurga naczyniowego? Możesz mi na maila skrobnąć o tym parę słów? Bo ja też generalnie mam z tym problemy, ale doppler wykazał, że ależ gdzie tam...

    grafomanka

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Za złe parkowanie... No niestety stanęłyśmy jak cipy :)
      A co do operacji to Ci wyślę wszystko co i jak na maila wieczorem.

      Usuń
  4. faaajnie, ja się nie mogę zmobilizować żeby przesiąść się na rower :(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A żałuj bo to bardzo fajna sprawa. Ja też miałam opory. Ale jak raz pojechałam to już mnie tak szybko do tramwaju nie wsadzisz :)

      Usuń
  5. mój rower stoi w piwnicy pokryty pajęczynami i pewnie masz rację czas odkurzyć pojazd i ruszyć w drogę

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pewnie, że mam rację. Oszczędność czasu i pieniędzy i cierpliwości też. Polecam naprawdę :)

      Usuń